Widok na plaże Baia delle Zagare na Półwyspie Gargano we Włoszech

Półwysep Gargano – spokojniejsze oblicze Amalfii

Od Vieste po Baia delle Zagare - moja podróż przez Gargano uchwycona w kolekcji biżuterii Lazurowe Wybrzeża

Mówi się, że Gargano to spokojniejsze oblicze wybrzeża Amalfii – i coś w tym jest. Bardzo podobne widoki: białe klify, skały wystające z morza, mnóstwo jaskiń, do których można wpłynąć łodzią. A do tego mniej turystów i – dla mnie najważniejsze – szersza droga biegnąca wzdłuż wybrzeża. Można spokojnie zatrzymać samochód, żeby podziwiać panoramę. Na Amalfii zdecydowanie tego brakuje.

Vieste – jasne miasteczko na końcu półwyspu

Pierwszym przystankiem w drodze było Vieste. Miasteczko zbudowane z jasnego kamienia, z wąskimi uliczkami, kawiarenkami i widokami z klifów. Nocą całość wygląda niezwykle malowniczo – lampki, stoliki wystawione w uliczkach, a poniżej szeroka plaża. Zatrzymaliśmy się tylko na chwilę, bo cel był inny, ale to miejsce naprawdę potrafi zauroczyć.

Plaża w Gargano we Włoszech – złoty piasek, turkusowa woda i klify, na których odbija się światło. Po prawej kobieta siedząca na brzegu, wpatrzona w morze, w tle charakterystyczna skała z łukiem skalnym.

Baia delle Zagare – plaża jak ciasto WZ

To miało być miejsce odpoczynku – leżaki, wino i chwila ciszy po intensywnym tygodniu. Ale ja na leżaku długo nie usiedzę, więc zaczęłam eksplorować. Klify Gargano z bliska przypominały mi ciasto WZ – warstwy białej skały przecięte pasami w kolorze toffi. To krzemień i wapienne osady, które przez wieki układały się w taki geologiczny tort.

Nad plażą rozciągały się ogrody z palmami i drzewkami cytrynowymi. A niżej morze i charakterystyczne skały zwane faraglioni.

Jedna z nich, Arco di Diomede, tworzy naturalny łuk skalny. Legenda mówi, że przepłynięcie pod nim przynosi szczęście. Prawda czy nie – wygląda interesująco i jest jedną z wizytówek tego fragmentu Gargano.

 To był dla mnie prawdziwy raj zdjęciowy – miejsce, gdzie każdy kadr nadawał się na fotografię biżuterii. Najpiękniej wyglądała ta z kolekcji Lazurowe Wybrzeża, ale bransoletki męski czy perły także wypadły fenomenalnie.

Widok na morze z klifu w Gargano – kobieta w długiej spódnicy patrzy na błękitną zatokę i żaglówki. Obok kadr z plaży, na której leży szydełkowa torebka z bransoletką z pereł i amazonitu w ciepłym świetle słońca.

Plaża i jej osobliwości

Plaża w Baia delle Zagare zaskoczyła mnie jeszcze czymś innym. Przypływy są tu naprawdę wyraźne – nie tyle pionowe, co poziome. Kilkadziesiąt centymetrów różnicy wystarczy, żeby woda rozlała się po piasku na kilka metrów. Rano słońce świeci mocno, ale po południu chowa się za górami i cień szybko przesuwa się po plaży. Około 16:00 parasole z pierwszego rzędu stoją już w wodzie. Widziałam, jak ludzie wracali z kąpieli i szukali klapek, które zdążyło porwać morze.

Apulia – kuchnia, która nie zawsze zachwyca

Gargano to już Apulia. Włoska kuchnia jest moją ulubioną, ale południowe wydanie często mnie rozczarowuje. Podstawą są ryby i owoce morza, których nie jestem fanką, a reszta potraw kręci się wokół pomidorów. Makaron z passatą, często niedoprawiony, bez ziół. I tak dzień za dniem. Apulię nazywa się „pomidoro­wym królestwem” – i coś w tym jest, ale jeśli ktoś szuka kulinarnych fajerwerków, może poczuć niedosyt.

Typowe włoskie dania z Apulii – po lewej orecchiette w sosie pomidorowym z kawałkiem mięsa, po prawej śniadanie z croissantami, owocami i kawą; na nadgarstku widoczna bransoletka z kamieni naturalnych i pereł.

Apulia smakuje różnie. Raz zachwyca poranną kawą, raz zaskakuje obiadem, który lepiej wygląda w menu niż na talerzu.

Manfredonia – inny świat tuż obok Gargano

W drodze z Gargano w stronę Vieste nagle zmienia się krajobraz. Z rajskich plaż i klifów przenosisz się jakby do innego świata – regionu Manfredonii. Tutaj zamiast bujnej zieleni pojawiają się jałowe równiny, niedokończone budynki, brak życia na ulicach. Krajobraz robi wrażenie opustoszałego, jakby czas się zatrzymał. Ten kontrast tylko podkreśla, jak wyjątkowe i pełne życia jest samo Gargano.

Bransoletka z perłami i amazonitem na białym kamieniu. Projekt Meritano Jewellery

Bransoletka z pereł i amazonitu "Przewrotność" przywołuje wspomnienie włoskiego słońca – ciepło złota, chłód morskiego błękitu i lekkość, która pasuje do każdej podróży. Idealna, jeśli chcesz zabrać ze sobą odrobinę Apulii na co dzień.

 

Trani – perełka na wybrzeżu

Przed odlotem zatrzymaliśmy się jeszcze w Trani. To białe, zadbane miasteczko, które wygląda jak świeżo odnowione. W porcie rano rybacy sprzedają owoce morza prosto z połowu, a otoczenie jest czyste i spokojne. Wąskie uliczki prowadzą prosto do katedry stojącej nad samym morzem, która w świetle zachodzącego słońca wygląda wręcz bajkowo. Trani ma w sobie elegancję nadmorskiego kurortu, ale jednocześnie spokój miejsca, w którym życie płynie powoli. Po Gargano i Apulii było to idealne zakończenie podróży – takie włoskie „last but not least”.

Katedra Św. Mikołaja Pielgrzyma, zbudowana w XII wieku, od wieków góruje nad portem i służyła marynarzom jako punkt orientacyjny. Jasna kamienna bryła, wzniesiona z lokalnego tufu, mieni się różowymi refleksami, przez co naprawdę wygląda jak świeżo odnowiona. Dzwonnica o wysokości prawie 60 metrów dopełnia obrazu – surowego, a jednocześnie eleganckiego.

Trani słynie też z produkcji doskonałego wina Moscato di Trani i kamienia trawertynu, którym od stuleci budowano południowe włoskie miasta. To połączenie historii, smaków i krajobrazów sprawia, że trudno o lepszy finał włoskiej podróży.

To miejsce ma w sobie spokój, jakiego trudno szukać w bardziej znanych częściach Włoch – bez pośpiechu, bez tłumów, za to z autentycznym urokiem południa. Trani zostaje w pamięci nie tylko widokiem katedry nad morzem, ale też tym spokojnym rytmem, który sprawia, że chce się tu wrócić.

Biżuteria z kolekcji Lazurowe Wybrzeża
Zobacz biżuterię inspirowaną latem

FAQ

Gdzie znajduje się Baia delle Zagare?
Baia delle Zagare leży na Półwyspie Gargano w Apulii, pomiędzy miejscowościami Mattinata a Vieste. To jedna z najbardziej znanych i malowniczych plaż w tym regionie.

Czy na Baia delle Zagare są duże przypływy?
Różnica poziomu wody to zwykle kilkadziesiąt centymetrów, ale ponieważ plaża jest płaska, woda potrafi przesunąć się o kilka metrów w głąb lądu. Po południu fale często zalewają pierwszy rząd parasoli.

Kiedy najlepiej odwiedzić Gargano?
Najlepszy czas to późna wiosna i wczesna jesień – maj–czerwiec oraz wrzesień. Pogoda jest wtedy stabilna, morze ciepłe, a turystów znacznie mniej niż w szczycie sezonu.

Co warto zobaczyć w Trani?
Największą atrakcją jest katedra stojąca tuż nad morzem. Warto też zajrzeć do portu, gdzie rano rybacy sprzedają świeże owoce morza, i pospacerować po zadbanych uliczkach starego miasta.

Powrót do blogu